Forum  Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Nie chęć szczera lecz... pocałunek?
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Twórczość LMM
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kasika
Pani na Złotym Brzegu
Pani na Złotym Brzegu


Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1430
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:42, 17 Cze 2015    Temat postu:

Daj linka! Albo nie. Daj linka po sesji. Very Happy

Wiem, przyjaźń to coś innego i polityka też, tak mi się tylko skojarzyło. Niemniej jednak ciężko mi było się pogodzić z taką interpretacją, że "ee, on jest metodystą, to go nie pokocham, jestem porządną prezbiterianką!" Mr. Green

Kurczę, ale powiem szczerze, że ja do końca Rilli nie polubiłam nigdy jako postaci. Nie potrafię teraz podać konkretnego powodu, po prostu tak pamiętam. Z drugiej strony, była dzieckiem, więc jej kaprysy i wybory, których dokonywała, były takie, a nie inne, też dlatego. A z tym krzysiowaniem to już w ogóle mnie denerwowała


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rilla
Ten, który zna Józefa
Ten, który zna Józefa


Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Złoty Brzeg
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:09, 17 Cze 2015    Temat postu:

To po sesji się przypomnij! Mr. Green

Rilla była o tyle "prawdziwa", gdyż miała ten negatywny rys: próżność, którego nie dało się odnaleźć u jej matki, sióstr, czy innych postaci. Niemniej wojna uczyniła ją dojrzałą i chyba taki był główny zamysł Maud, by dzięki traumatycznym wydarzeniom ocieplić wizerunek małej Wink Ciekawe, czyje geny zebrała, skoro rodzice i rodzeństwo tacy wyedukowani, a Rilla stawiała na urodę... Laughing Cóż, poniekąd miała rację, ładnym pannom łatwiej złapać męża, a Krzyś na pewno doceniał jej powab (jakby to ujęła panna Kornelia: "to takie typowe dla mężczyzny!") Wink Teraz tak sobie myślę, że ta jej wielka miłość do Krzysia w istocie była dość płytka, bo opierała się głównie na zachwycie jego piękną buźką i "osobowością". Trudno doszukiwać się w tej relacji analogii do związku Ani i Gilberta. Może gdyby Maud dała Rilli i Krzysiowi nieco więcej czasu na porządne zapoznanie się, byłoby inaczej? Bo ciężko mi uwierzyć, że wrócił do niej po wojnie z miłości, skoro na dobrą sprawę nie zdążyli razem pobyć - gdyż znajomość z dzieciństwa pomijam, to całkiem inna para kaloszy, szczególnie przy ich różnicy wieku (problem ten poruszyła zresztą autorka wspomnianego przeze mnie fanfika). W mojej pracy magisterskiej pokusiłam się nawet o porównanie "krzysiowania" do - mówiąc współczesnym językiem - takiej miłości fanki do idola. Bo w sumie niewiele w tym sensu (prawdziwego uczucia), a każde słowo wypowiedziane przez lubego sercu brzmi jak poezja i największa mądrość świata. Na obronę Rilli dodam, iż przynajmniej nie wytapetowała sobie pokoju zdjęciami Krzysia. Very Happy

Jeśli zaś mowa o potencjalnym związku Rilli z Fredem Arnoldem, to nie chodziło mi o jej prywatną opinię odnośnie religii, bo dość wyraźnie zaznaczała, że niewiele ją to obchodziło (najbardziej raził ją bowiem we Fredzie jego nos Laughing) - ale samo otoczenie, rodzina... Oni mogliby mieć coś przeciw (nie jakoś poważnie, ale zawsze) Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rilla dnia Śro 20:09, 17 Cze 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marusia
Marzyciel
Marzyciel


Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:09, 23 Lip 2016    Temat postu:

Ja myślę, że nie tyle chodziło o sam pocałunek, bo gdyby tylko ją pocałował i sobie poszedł nie sądzę, żeby było to potraktowane jako zaręczyny, ewentualnie tylko jako pewną przesłankę o uczuciach. Ale Krzyś poprosił Rillę, żeby nie pozwoliła się pocałować nikomu innemu do jego powrotu, innymi słowy, żeby pozostała tylko "jego". Ania kiedy to usłyszała, powiedziała "Jeżeli syn Ewy West prosił cię o zachowanie wierności, sądzę, że możesz uważać się za jego narzeczoną".
Więc tu raczej nie o sam pocałunek chodziło, ale o tę prośbę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasika
Pani na Złotym Brzegu
Pani na Złotym Brzegu


Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1430
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:49, 23 Lip 2016    Temat postu:

Marusiu, faktycznie Ania tak powiedziała i w sumie coś w tym jest (prócz zwykłych tłumaczeniowych rozterek typu JAKA EWA i dlaczego nie Leslie?! Very Happy )
Ej no, ale co z tą miłością? Czy to nie jest takie właśnie romantyzowanie w stylu LMM? Pamiętacie, jak Gilbert mówił, że kochał Anię od momentu, w którym rozbiła mu tabliczkę na głowie? Przecież też się wtedy nie znali Mr. Green


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rilla
Ten, który zna Józefa
Ten, który zna Józefa


Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Złoty Brzeg
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:26, 23 Lip 2016    Temat postu:

Oj tam, bo to miłość od pierwszego wejrzenia była Mr. Green

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wiki
Moderator


Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 2090
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 2:11, 31 Lip 2016    Temat postu:

Gilbert po prostu chciał żeby Ani było miło. Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasika
Pani na Złotym Brzegu
Pani na Złotym Brzegu


Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1430
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:50, 01 Sie 2016    Temat postu:

Nie no, ej, musiał ją jakoś lubić, bo się szlajał za nią od tego czasu nieustannie Very Happy Ja tam myślę, że na początku trochę z przekory, a potem jak już mu ustąpiła (uparta koza) to ją poznał lepiej i wtedy się dopiero zakochał!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Twórczość LMM Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin