Forum  Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Moje wiersze z Leśnego Dworu
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Fan fiction
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Patt
Ten, który zna Józefa
Ten, który zna Józefa


Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:30, 05 Kwi 2010    Temat postu:

Dziękuję Wszystkim za przychylne komentarze i za krtytke też.

Nie pisałam prawie pół roku. Nic, kompletnie- źródło natchnienia wyschło, a nawet jeśli nie to nie umiałam Go znaleźć, choć wiedziałam mniej więcej gdzie się znajduje. Dwa ostatnie wiersze są świeże, jednakże rażą jakąś pretensjonalnością. Nie podoba mi się to i wewnętrznie tupię nogą ze złości jak jakis mały dzieciak.

Zajęłam trzecie miejsce w konkursie poetyckim na około 25 osób. Dla mnie to żaden sukces tylko prędzej porażka.

Niespodziewanie napisałam kolejny wiersz...? Raczej piosenkę, znaczy się dwie piosenki. Bo jak je pisałam to nuciłam wymyśloną melodię.
Niestety nie znam nut, zaniedbanie w dzieciństwie i tak wszytsko mi uleciało. Został tekst.

Słucham Bacha... Żabeczki moje słuchajcie Jana Sebastiana jak piszecie, czy cokolwiek robicie. Polecam utwór Gałczyńskiego a propo świąt " Wielkanoc Jana Sebastiana Bacha".

Voila:
Srednio wszybko, na taneczną nutę

Kiedyś będę tą muzyką...


Kiedyś będę tą muzyką co gra w duszy twej,
Kiedyś będę tą liryką co po nocach ci się śni,
O mój rycerzu...*! Twoją damą serca!

Będę pyłem księżycowym, co twe zrasza skronie
morską pianą, w którą wchodzisz, gdy słońce w wodzie tonie
kukułką w starym zegarze, w twoim domu na ścianie
i na oknie pelargonią, od lat stojącą na balkonie.

Kiedyś będę tą muzyką
Tą liryką i mimką
Anegdotą i utopią
Arkadią i ... Twoją damą serca!

Szumem w lesie i złotym liściem, lecącym tam gdzie go poniesie,
wiatru świstem w polu, promieniem słońca kładącym się w lesie,
dzwoneczkami u sań, śmiechem wszytkich pań...
czyli tym co chcesz mieć sam.

O mój rycerzu, rycerzyku...!

* wielokropek oznacza trzykrotne uderzenie w kalawisz na fortepianie

No to tyle na razie.

EDIT

Do wiosny!

W zielonym zagajniku
uczuć miłosnych bez liku
jest tam chłopak i dziewczyna
dla nich miła to nowina
że są sami
sami tylko w marzeniami
sami z własnymi planami
wśród powodzi kwiatów kwitnących mirabelków
słychać radosne ćwierkanie wróbelków
i westchnienia i pocałunki
nie unoszą się w powietrzu żadne smutki
....

O Wiosno!
dobroczynna sprawczyni miłości
niech i ona w mym sercu na stałe zagości


Do R ***
Twoje krasne lica
twoje piękne dłonie
płoną oczy moje
płoną miłosne serca mego zdroje

Idziesz gdzieś aleją sławy
spoglądam na nią z kuchennej mej ławy
życzę Ci powodzenia
w dordzedo spełnienia marzeń
niech Ci sie spełnią wśród mnóstwa wydarzeń

Twoje bujne włosy niczym kłosy zboża
pod Twoję ręką zmianiają się w falujące srebrem fale morza
oczy Twe jak lustra blaski
usmiech sercu dodaje maski

Bo Ty tak jak ja
jesteś samotny jak pojedyńcza łza
na moim polliczku


Życie czy łatwe?

Zielona trawa
zwyczajna strawa
bujająca się tratwa
lecz życie tak łatwe

Krzyczący ludzie
złamane podudzie
zapłakane buzie
lecz życie tak łatwe

Wschody słońca
kicanie zająca
podmuchy latem gorąca
lecz zycie nie łatwe

dziewcząt waroczyki
kolorowe kolczyki
na oknie storczyki
lecz zycie nie tak łatwe


Garść słów o tobie

każda łza
każdy usmiech
każda symfonia uczuć
choćby najtkliwasza i znikoma
sprawiasz,że dzięki tobie zmienia się
w bagno i smietnisko
piękny kwiat zmieniasz w zwęgloną łodygę
zmieniasz mnie w popiół duszy----
ale ja pójdę za tobą na koniec świata


Kołysanka
Nutki, nutki, nutki
mój śpiący malutki
-pozytywka gra

Kozkoszne usteczka
ślicznych snów garsteczka
-pozytywka gra

Paluszki zaciskasz w piąskę
zaśpiewam Ci piosnkę
- pozytywka gra

Nóżki swe prostujesz
cicho popiskujesz
- pozytywka gra

Nocka przyszła już
zmróż oczęta, zmróż
- pozytywka gra

Uszka jak muszelki
kocham Cię maleńki
- pozytywka gra


Znaleźliśmy się

Znaleźliśmy się niespodziewanie
gdy nikt z nas niezamierzał się odnaleźć
jednak przeznaczenie uruchomiło działanie
zaczeliśmy serce do serca- by je zanieść

Trafiły do nas wzajemnie się ogrzewając
złączyły się bezwiednie szybko
cieszyły się cicho śpiewając
lubiły wespół milknąć

Szumiały topole wiatrem poruszane
nad naszymi myślami szemrały
w umysłach naszych przyszłości rozlane
ptaki złote błyskotliwe latały

Przyszedł czas brutanie fatum nazywany
rozłączył nas los a przecież sam nas złączył
nie będzie między nami przeklinany
przyjdzie znów i powiemy- połaczył

Będziemy jeszcze raz słuchać topoli
blask słońca opromieni nas
ukryjemy się wśród ludzkich parasoli
gdy spadnie deszczu las


Niezwykła Sobótka

W blasku księżyca stoją kochankowie
na werandzie róże kwitną upojnie
przy stawie lekko szumi sitowie
nietoperze kręgi zataczają spokojnie.

Czy nie powinni być przy ruczaju?
tam wianki ziołowe puszczają panny
by dać zadość staropolskiemu obyczaju
uplotły je rękoma z czerwcowej dziewanny.

Pobliski las świeci się, migocze
robaczki świętojańskie fruwają wytrwale
oświetlaja leśnego powietrza przeźrocze
tylko kochankowie stoją bez ruchu stale.

Znad rzeczki słychać śpiewy radosne
panicze wianki sprawnie złapali
dzieweczki tula się do nich, żegnając wiosnę
gdzieś paprocie kwitnące są w oddali.

Idą żwawo szukać kwiatu magicznego
szczęścia znaku przychodzącego lata
blasku jego raz w roku spotykanego
dla szczęśliwców zaczarowanego świata.

Oni za to na werandzie milkną
patrzą smutno w oczy swoje
zmierzch, noc witają śliczną
pachną pod gankiem różowe piwonie.

Paproci kwiat zakwita tylko w świętojańską noc
dlaczego nie całują się go czukając ?
woleliby się schować pod koc
na zawsze już zasypiając.


Marzycielu...

malinowe delikatne masz usta
szlachetny błysk w oku
twoja radość nie jest pusta
źle się czujesz bez mego widoku?

Ale smutno mi, gdy źle się czujesz
myslę co zrobić, bys poczuł sie miło
wiem! kwiecista łąkę Ci namaluję
czy będziemy oili znów przyjaźni wino?

Chyba CIę przygnębiłam niechcący
fatalne mam więc samopoczucie
przyslę tobie księżyc święcący
lecz jak, jak mam wysleć to srebrne uczucie?

nie wiem, co robić, nie wiem jak działać
wszystko przepadło, wszystko skończone?
cyz bedziesz znow do mnie radoscia palac?
spojrzysz spokojnie na mokradla zielone?

tam ja gdzies bede czekac
jak chcesz to szukaj spokojnie
na dno moczarow nie bede uciekac
ja bede myslec o tobie upojnie

maryzcielu...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Patt dnia Śro 11:30, 16 Cze 2010, w całości zmieniany 14 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Parvati
Ten, który zna Józefa
Ten, który zna Józefa


Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 752
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Dolina Tęczy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:06, 02 Sie 2010    Temat postu:

Piękne wiersze, Patt. Wspaniale piszesz o miłości. Sczególnie bardzo podoba mi się ten - Życie czy łatwe?. Ma ciekawy układ rymów.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Patt
Ten, który zna Józefa
Ten, który zna Józefa


Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:31, 20 Sie 2010    Temat postu:

Dziękuję bardzo!!!! Moje wiersze to czysta grafomania, ale cóż.
Myślałam, żeby jeden zgłosić na konkurs gminny, ale to wybranie się z motyką na słońce.

Bardzo dziękuję jeszcze raz, ale ja definitywnie kończę z pisaniem.






W nocy

Leżąc pod kołdrą rodzę łzy
leżąc w ciepłej pościeli rodzę marzenia
po prostu żebyś to i tu był Ty
ten tylko co poprowadzisz je do spełnienia.

I cisza nocna kuje w uszy
nie słychać w mieście leśnej głuszy
gdybyś tu był zaśpiewałbyś mi kołysankę
jak trubadur rycerską balladę, bajkę.

Wstaję zaglądam za me okno
zamiast księżyca widzę latarnie
na świecie jest bardzo mokro
bo deszcz na ziemie spadł trywialnie.

I zaraz zmrużę oczy sama
samiuteńka tylko z łzami
zamknę me powieki aż do rana
pośpię jedynie z marzeniami.


Powrót

Słyszę grę na fortepianie
w przedsionku dworku staję
wróciłam ze spaceru
pożegnały mnie już gaje
miseczkę mleka daję
kotu czarnemu mruczącemu
srebrzyste nuty kładą się na moje elfie uszy
ściągam kapelusz słomkowy
skacze szczęście w mojej duszy
zakładam szal domowy
wędruję prze korytarze z obrazami przodków
coraz głośniejszy jest nokturn Chopina
biegnę, nie lubisz samotnych popołudniowych piątków---

idę po baraniej skórze, dywaniku do nieba
w Twoje ramiona rozprostarte
i oczy Twoje z radości szeroko otwarte


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Patt dnia Nie 18:17, 05 Wrz 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Fan fiction Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin