Dyskusje historyczne

Wiki

Ostatnio, gdy dołączyła do nas nowa użytkowniczka okazało się, że większość osób na forum łączy kolejna podobna pasja - historia! Wtedy też ktoś zapytał się bardzo logicznie: Czego się tu wobec tego nie rozmawia o historii częściej? Wobec takiego pytania przyszła mi do glowy myśl, zeby po prostu założyć nowy temat, w którym będziemy mogły prowadzić dyskusje historyczne. Bo skoro rozmawiamy tyle o kinie, literaturze, czemu by nie o tej dziedzinie!
Zapraszam do dyskusji i na wstępie rzucę pytanie na rozkręcenie jej:
Czy zawsze kochaliście historię tak mocno jak teraz? Która epoka jest Waszą ulubioną? Macie jakieś tematy, o których nie lubicie czytać, czy rozmawiać, bo po prostu Was nie interesują?

Joanna Anna

Wiki, właśnie myślałam o założeniu takiego tematu. Historię zawsze lubiłam, gdyż całym sercem jestem humanistką Smile

. Miałam w szkole podstawowej Pana, który ciekawie opowiadał o minionych wiekach i od tej pory zawsze lubiłam historię. Lubię okres międzywojenny i okres II wojny światowej-tutaj dużo opowiadali mi dziadkowie. Lubię również okres Renesansu, odkrycia geograficzne. Nie przepadam za starożytnością.

Parvati

Ja nie zawsze lubiłam historię, powiem tak: przez podstawówkę miałam stosunek do niej obojętny, przez część gimnazjum raczej nie przepadałam za tym przedmiotem - bo te lekcje, niby były, ale tak naprawdę nie było ich wcale. Ale w końcu doszłam do wniosku, że to zbyt ważny przedmiot, żeby lekceważyć go tylko dlatego, że jakaś kretynka przychodzi na lekcję nie po to, żeby uczyć, ale żeby opowiadać sagi rodzinne i przepisy na rosół. Dlatego idę w liceum na rozszerzoną historię Wink

A mój ulubiony okres to historia najnowsza - powojenna. Dlatego, że najmniej się o niej mówi, w gimnazjum wcale o niej nie miałam. Facetka rozdzieliła ostatnie tematy do opowiadania na lekcji i mi się trafił właśnie o PRL. Już trochę wcześniej zaczęłam się tym okresem interesować, więc opowiedziałam dużo więcej niż było w książce. Tak też rzutem na taśmę Wink

miałam 6 z historii na koniec. Pewnie nie zasłużyłam, ale nigdy nie cieszyłam się tak bardzo z oceny, jak wtedy.

Najmniej interesują mnie wydarzenia związane z Napoleonem - o tej epoce nie wiem prawie nic. A na egzaminie trafiło się pytanie o Królestwo Polskie chyba - no i oczywiście zrobiłam źle Razz

Muszę to kiedyś nadrobić.

W podstawówce bardzo interesowała mnie starożytność, teraz już mniej.

Joanna Anna

No to prawda, że o historii najnowszej mówi się w szkole bardzo mało -szkoda.

Parvati

Może dlatego, że zbyt wiele osób ją pamięta. Jest wiele wersji różnych wydarzeń. A to co było np. 500 lat temu ciężko definiować na milion sposobów bo nie żyje nikt, kto by to doskonale pamiętał.

Wiki

Na historię najnowszą w szkole czasu najczęściej zwyczajnie nie starcza. Koniec III kl. gm chociażby, wszyscy są już tak wykończeni gonieniem do egzaminu, że się mało robi, tak naprawdę co się zdąży przerobi tak do maja, to to się zapamięta.
Też nad tym ubolewam.

Kasik

Jak już kiedyś mówiłam, historię mam we krwi Mr. Green

Tato mój, kiedy był jeszcze punkiem (takim z irokezem, w glanach i kolorowych spodniach Laughing

) dyskutował z jakimś kolegą na temat taki, że historia polsko-muzułmańska nie jest tylko czarna i przekonywał go, żeby nie był aż taki "anty". Mama do teraz mówi, że zrobił wtedy na niej ogromne wrażenie, że punk taki inteligentny Laughing

W domu moim wszyscy historię lubią, mamy cały regalik z książkami hist. Smile

Historię lubię od zawsze. W podstawówce moim ulubionym okresem hist. była starożytność, wczesne średniowiecze, początki państwa naszego. W pierwszej klasie gim napotkałam na straszny dział jakim jest prehistoria i ewolucja człowieka, w którą zwyczajnie nie wierzę. Z tego mojego złego nastawienie i siedzenia ze złą miną historyczka stwierdziła, że nie lubię historii jak mało kto, a mamie mojej mówiła, że jestem pierwszym w jej 18 letniej karierze tak źle nastawionym dzieckiem Cool

. Mama uwierzyć nie mogła, bo po szóstej klasie moim celem był Instytut Historii UWr. Ja nie lubiłam pani "duble l & s" a pani owa mnie. Ale potem się polubiłyśmy.
Kiedy czytałam Trylogię pokochałam burzliwy wiek XVII. Pokochałam Sobieskiego, Żółkiewskiego, Batorego, Wazów, husarię (nawet myślałam o rekonstruowaniu historii właśnie jako usarz Cool

) i TE bitwy.
A potem powróciłam do miłości końcowo-podstawówkowej, do wieku XX.
Teraz mam fioła na punkcie dwudziestolecia. WSZYSTKO, dowcipy, gazety, muzyka, filmy, poeci, prozaicy, książki, zdjęcia, absurdy, wspomnienia... A do tego II wojna światowa.
Historia najnowsza mnie nie interesuje.
Czas upadku państwa naszego i okupacji interesuje mnie mało, już bardziej powstania... Szczególnie styczniowe, ostatecznie to ono sprawiło, że się urodziłam Very Happy

Dziewczęta, czy ja nie mówię(piszę) za dużo i nie na temat?

Joanna Anna

Piszesz bardzo ciekawie Kasik:)

margott.

Zawsze kochałam historię. Moją miłość do niej pobudziła moja nauczycielka z podstawówki. Tak jak ta kobieta, chyba nikt nie potrafi opowiadać o dawnych dziejach.
Teraz niestety moja nauczycielka opiera się tylko i wyłącznie na wiadomościach, które zawiera podręcznik. Nigdy nie dodaje nic od siebie, a szkoda. To jednak nie jest w stanie ostudzić mojego zapału.
Najbardziej lubię okres II wojny światowej, a także rozbiory i Wielką Rewolucję Francuską.

Wiki

Joanna Anna

Jeśli chodzi o podboje Napoleona-interesuje mnie dość ten temat. Mały wielki człowiek. Niedawno widziałam film o pobycie Napoleona w Egipcie-bardzo ciekawy.

Wiki

Joanna Anna

Wiki, nie pamiętam tytułu -był to program na discovery. Moja mama czytała sporo o nim książek,ale ją bardziej interesowały związki uczuciowe;).

Wiki

Joanna Anna

Podobno Józefina go zdradzała-coś mówili na tym filmie.