Witam :3.

Włóczykijka

Witam również :3.

Wow, sporo tu wielbicieli TVD, niewiarygodne 8D.

Jaka jest tutaj średnia wieku? Bo coś mi się zdaje, że jestem jedną z młodszych użytkowniczek. Są tu w ogóle użytkownicy?

Rilla

Są, a jakże. Dwóch, o ile się nie mylę Wink

Co do średniej wieku to raczej oscylujemy w okolicach 18 wzwyż Smile

Ale zdarzają się też młodsze użytkowniczki.

Włóczykijka

O. A to ciekawe. Mam nadzieję, że nie będę specjalnie odstawać od reszty :3.

Lisa_56

Hello, sweetie *Doctor Who style*
Wpadam tu trochę później, niemniej jednak witam Cię równie serdecznie, co moje poprzedniczki. Honey, you should see me in a crown

Włóczykijka

*like-a-Time-Lord*
ALLON-Y, Alonzo!
I'm not o psyhopath, I'm a sociopath.
Witam również.

Rilla-ma-Rilla

TVD forever <3!

Włóczykijka

Nie wiem, czy 4ever, ale teraz na pewno i na dłuższy czas *-*.

Joanna Anna

Miałam krótką przygodę z tym serialem, wolisz Stefka, czy Damona? Wink

Włóczykijka

Oczywiście, że Damona. Stefana nigdy nie lubiłam, od samego początku, aż do teraz (wow, 4 lata). Strasznie mnie irytuje, choć ostatnio zaczynam go tolerować, że tak powiem, a Damon nie wydaje się być już tak cudowny.
Opowiedź brzmi: Elijah. Very Happy

Rilla

Włóczykijka

Cieszę się, że ktoś się ze mną zgadza. Smile

Oglądasz może "The Originals", Rillo?

Rilla

Tak jest! Obecnie ten serial utrzymuje o połowę wyższy poziom niż TVD Very Happy

A Ty jak oceniasz? Smile

Włóczykijka

Podzielam Twoje zdanie. Powiedziałabym, że o wiele wyższy poziom, nie tylko o połowę. TVD swego czasu było dobre, ale chyba nigdy nie miało takiego poziomu jak TO, a jeśli już, to niedługo. Teraz - rany, to od początku była opera mydlana, ale coraz mniej mi się to podoba. Jestem po prostu oczarowana TO. <3

Rilla

W TO świetnie poprowadzili wątek czarownic - bez banału, z dreszczykiem i co najważniejsze, z logiką. Podobnie sprawa się ma z "wyklętymi" wilkołakami w mieście rządzonym przez wampiry - ciekawa konstrukcja. Co do TVD, uważam, że ten serial powinien się zakończyć na trzecim sezonie, kiedy Elena umiera. Jako smaczek w epilogu mogliby pokazać, że jednak się budzi jako wampir, więc wszyscy zadowoleni. Obecnie mój śmiech wzbudza idea Augustine'a i szalonych eksperymentów na wampirach - ani w tym sensu, ani realnej potrzeby, skoro gdzieś w tle cały czas przewijał się "gromowładny, acz nie tak znowu nieśmiertelny" Silas oraz opętana żądzą zemsty Tessa. Nie wspominając o tym, że pewne postaci zwyczajnie cofnęły się w rozwoju do stadium rozpuszczonych bachorów z podstawówki (tak, mam na myśli Caroline, której przemiana z pustawej laleczki w naprawdę konkretną kobietkę wcześniej wzbudzała mój zachwyt, a teraz odwrotna sytuacja nakazuje mi wcisnąć przewijanie za każdorazowym jej pojawieniem się na ekranie). Że o "dylematach" Eleny nie wspomnę. Nigdy nie darzyłam sympatią tej postaci.

Włóczykijka

Zgadzam się z Tobą w stu procentach. Nie lubię zostawiać rzeczy niedokończonych, ale coraz częściej zastanawiam się, czy by nie przestać oglądać tego chłamu. Elenka była irytująca w każdej sekundzie swego fikcyjnego istnienia, ale teraz już nie wyrabiam, jak nigdy.
Tak mi zepsuli mojego Damona. ;_;