Córki McLeoda / McLeod's Daughters

Emeraldine

Chciałabym Wam polecić jeszcze jeden serial - "Córki McLeoda". Jeden z najlepszych jakie oglądałam, a w kwestii seriali jestem dość wybredna Smile

I tak jak "Miecz prawdy" traktuję trochę z przymróżeniem oka i w celach czysto rozrywkowych, tak "Córki" są naprawdę angażujące widza. Rzecz dzieje się na farmie Drover's Run w Australii. Po latach rozłąki spotykają się dwie siostry i choć początkowo nie jest im łatwo na nowo się zaprzyjaźnić, to jednak wkrótce będą musiały wspólnie zmierzyć się z różnymi przeciwnościami. Nie brakuje też wielu radosnych i wzruszających chwil, które razem przeżyją. Serial jest świetny, realistyczny, często wypełniony błyskotliwymi dialogami. Bohaterowie są bardzo sympatyczni i łatwo się z nimi utożsamić. A najfajniejsze jest to, że wszystko dzieje się na farmie, więc jest bardzo swojsko. Aż chciałoby się tam być Smile

Jednocześnie nie jest to wyidealizowany obrazek - dziewczyny autentycznie ciężko pracują na swojej farmie.
Serial ma 8 sezonów, ale zdaniem internautów i fanów, trzy pierwsze są najlepsze. I cóż, podzielam tą opinię. Zakończyłam oglądanie na 4 odcinku 5 sezonu. Raz, że serial stał się trochę nudny, a dwa, że praca uniemożliwiła mi oglądanie na tvp2. Jednak trzy pierwsze sezony są naprawdę warte uwagi, więc jeżeli będzie kiedyś powtórka od początku, to bardzo gorąco polecam. Na youtubie niestety nie ma tych sezonów z lektorem, także bez znajomości angielskiego (momentami dość specyficznego, bo to serial australijski) ciężko pojąć o co chodzi. Na DVD niestety nie jest w Polsce dostępny. Prawdopodobnie nie ma dystrybutora, który by się zdecydował to wypuścić. A szkoda, bo fanów jest naprawdę wielu i namiętnie przeszukują sieć w poszukiwanu odcinków z lektorem.

Warto też wspomnieć o świetnym soudtracku z serialu. Oto okładka płyty:

Także naprawdę dziewczyny, jak tylko będziecie miały okazję to oglądajcie, bo warto.