Forum  Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Dyskusja o książkach
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Literatura
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kasik
Bratnia dusza
Bratnia dusza


Dołączył: 27 Cze 2011
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:58, 02 Sie 2011    Temat postu:

Myślę, że jesteś gigantyczną cytoplazmą czarnego koloru, która pasożytuje na biednej Basi. Żywisz się szarymi komórkami, oczywiście pożeranie jej mózgu rozpoczęłaś od prawej półkuli, to taka tradycja na planecie, z której pochodzisz. Twoje prawdziwe imię brzmi: gruu. Nie pytaj się mnie dlaczego, i tak Ci nie powiem! Ale pamiętaj Czarno Cytoplazmo, jeżeli zeżresz cały mózg będziesz łaciata, a tego raczej byś nie chciała. Twoi współplemieńcy dowiedzieliby się o tym od razu, a zwyczaj nakazuje, że plamiste cytoplazmy wciąga pustka kosmosu... Chyba nie chcesz oglądać Mody na sukces razem z innymi plamistymi? W nieskończoność?

Cytoplazmo! Nawróć się na dobrą ścieżynę, na której panuje ład i opis i porównania sienkiewiczowskie!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Biedroneczka
Bratnia dusza
Bratnia dusza


Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z działu filozofii
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 0:05, 03 Sie 2011    Temat postu:

Joanna Anna napisał:
Jakie lektury wspominacie najmilej?

Rozumiem, że lektury w znaczeniu dosłownym, szkolnym Wink
"Dżuma" A. Camus
"Mistrz i Małgorzata" Bułhakowa
"Faust" J. W. Goethe
"Spotkanie nad morzem" Korczakowskiej
"Kamienie na szaniec" Kamińskiego
"Dziady" Mickiewicza
"Zbrodnia i kara" Dostojewskiego (choć dopiero to będzie moja lektura, to czytałam w gimnazjum)
"Medaliony" Nałkowskiej (mocna książka, dla mnie zbyt mocna. Odchorowałam)
"Czarna owieczka" Grabowskiego (ach ta 1. podstawówki) Mr. Green
"Z legend dawnego Egiptu" Prusa (ubóstwiałam i ubóstwiam dalej!)
I chyba tyle na razie sobie przypominam. Ogólnie lubię lektury. Podkreślone - najulubieńsze! Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iwona
Ten, który zna Józefa
Ten, który zna Józefa


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 1262
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Peublo de Los Angeles
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 7:26, 03 Sie 2011    Temat postu: Dyskusja o książkach

Co do Sienkiewicza mam niejedznoczany stosunek.
Bardzo lubię Quo vadis,w Pustyni i w puszczy to również fajna książka ale Krzyżaków wspominam jako jedną z najgorszych tortur.
Potopu też nigdy nie lubiłam.
Teraz poczytuje Scarlett kontynuację Przeminęło z wiatrem.
Serial bardzo lubiłam choc miał kiepskie recenzję ale książka mnie denerwuje -robienie z mojej Scarlett takiej płaczliwej idiotki.
Najbardziej denerwuje mnie jednak pisanie o jedzeniu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Parvati
Ten, który zna Józefa
Ten, który zna Józefa


Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 752
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Dolina Tęczy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:26, 03 Sie 2011    Temat postu:

Joanna Anna napisał:
Jakie lektury wspominacie najmilej?


Może zacznę od tych, które mi się nie podobały. Smile Tak więc w podstawówce nie znosiłam Chłopców z Placu Broni. Moim zdaniem ta książka jest idiotyczna - był nudnyżeby umierać za kawałek ziemi do zabawy...? Bez sensu. Robinson Cruzoe był nudny. Tak samo Sachem, ciężko uwierzyć w to, że ta książka jest autorstwa Sienkiewicza, bo w sumie to ona jest o niczym. Natomiast W pustyni i w puszczy podobało mi się bardzo. I Ten obcy też mi się nie podobał. Nie lubię takich głupawych miłosnych historyjek. Nie pamiętam innych lektur z podstawówki, więc pewnie nie zyskały mojego uznania.

Natomiast w gimnazjum były bardziej ciekawe lektury. Syzyfowe prace, o dziwo mi się bardzo podobały (pewnie należę do mniejszości, zresztą w klasie tylko ja przeczytałam w całości Smile). Krzyżacy też, ale nie do tego stopnia, żeby do tej książki wracać. Przynajmniej na razie. Zapałka na zakręcie najmniej mi się podobała. Dlaczego - patrz Ten obcy.

Moje ulubione lektury to te z 3 klasy, o II wojnie światowej - Kamienie na szaniec, Wspomnienia wojenne, Dywizjon 303. I jeszcze książka o Janie Pawle II - Wujek Karol. One są moim zdaniem najciekawsze ze wszystkich lektur i najbardziej warte przeczytania.

Zapomniałam o Zielu na kraterze. Też wspaniała książka, chociaż miejscami (ale mało jest tych miejsc) trochę nudna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasik
Bratnia dusza
Bratnia dusza


Dołączył: 27 Cze 2011
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:26, 03 Sie 2011    Temat postu:

Joanna Anna napisał:
Jakie lektury wspominacie najmilej?


Najmilej? Nie wiem, ale miło:
"Chłopcy z placu broni" (była o głupocie i nieodpowiedzialności dzieci)
"Ania z Zielonego Wzgórza"
"Zemsta"
"Świętoszek"
"Kamienie na szaniec" (o! tą chyba najmilej Smile)
"Krzyżaków"
Trylogię Sienkiewicza, która nie była moją lekturą
"Syzyfowe prace" które również nie były moją lekturą
"Opium w rosole"
"Mały Książe"
o i jeszcze "Spotkanie nad morzem"

Niemiło:
"Czarna owieczka" - pierwsza lektura w ogóle i pierwsza, którą nie przeczytałam samodzielnie Mr. Green
"Nie płacz koziołku"
"Karolcia"
"Oto jest Kasia"
"Spartakus"
"Ten obcy"
"Dziady cz. 2"
"W pustyni i w puszczy" Embarassed
O jakimś Kajtku bocianie
"Dzieci z Bulerbyn (?)"

Dziękuję Lisie za przypomnienie tych dwóch okropnych książek Mr. Green


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kasik dnia Śro 17:52, 03 Sie 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lisa_56
Ten, który zna Józefa
Ten, który zna Józefa


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wichrowe Wzgórza
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:34, 03 Sie 2011    Temat postu:

Polecę listą w stylu Kasika Mr. Green
Najmilej (pomijając fakt, że większość czytałam przed omawianiem w szkole tj. długo przed, ale to chyba normalne wśród moli książkowych!)
Kamienie na szaniec
Chłopcy z Placu Broni
Do dziś pamiętam minę ludzi z klasy, kiedy to ja właśnie, wcale nie ta najlepsza w całej klasie uczennica napisałam najlepiej sprawdzian znajomości tejże książki. Ach, jaka byłam wtedy dumna!
Szatan z siódmej klasy
Ania z Zielonego Wzgórza
Opium w rosole
Kłamczucha
Mały Książę
Dzieci z Bullerbyn
Zemsta
Medaliony (Choć tutaj trudno nazwać to jakimś miłym przeżyciem)
Romeo i Julia

Najgorzej:
Krzyżacy
Sachem
Janko Muzykant
Oto jest Kasia
Dziady
Robinson Crusoe
Rogaś z doliny Roztoki
No dobrze nie przeczytałam Rogasia..., ale czwóreczkę ze sprawdzianu dostałam, dzięki ciągłej paplaninie powtarzającej treść książki przez moje koleżanki z klasy. Jednak omawianie było udręką.
A i jakaś książka o bocianie Kajtku, który jeździł na traktorze :<

Reszta książek pomimo, że pamiętam ich omawianie, nie pozostawiła we mnie jakichś szczególnych uczuć toteż ich tu nie dodaję.
Za to z wymienianym przez was Tym obcym mam problem, bo po pierwszym przeczytaniu klęłam na niego ile wlezie niczym szewc z dalekiego Targówka i cierpiałam, że muszę to czytać, a po podejściu nr 2 ją naprawdę polubiłam, choć teraz pozostaje mi obojętna.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lisa_56 dnia Śro 17:37, 03 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wiki
Moderator


Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 2090
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:50, 03 Sie 2011    Temat postu:

Ogólnie to jestem taką osóbką, która lektury lubi czytać i omawiać. Wobec tego dużo więcej było tych, które lubię i przeczytałam rzeczywiście z chęcią.

A jakie były tymi złymi, najgorszymi?
Zastanówmy się, hm...
Jakaś 5 kl. podstawówki, a biedna Wiki się męczy czytając Lema. Opowieści o Pilocie Pirxie dokładniej. Przebrnąć nie mogłam i się zraziłam paskudnie do autora.
Lekturą, która przynosiła/przynosi wielkie dawki śmiechu był Stary człowiek i morze. Przeczytało się, a potem z koleżanką narysowało Santiago, którego ciągnie wieeelka ryba na ostatniej stronie w zeszycie do polskiego. A moze w brudnopisie? Ogólnie nie mogliśmy pojąć co jest pięknego w tym, że Santiago płynie, a Hemingway opisuje przy okazji potrzeby fizjologiczne biednego rybaka. Ogólnie taak przesłanie jest, parę mądrych zdań może, ale wszystko zagubiło się w czymś przez co trudno przebrnąć.
Nasza polonistka dodatkowo miała manię na Wisławę Szymborską. Pomstowałam i jednocześnie śmiałam się, gdy pod koniec roku czytalismy TYLKO Szymborską. Można było już zwariować, a mi się niedobrze robiło, bo cóż - poetki tej nie znoszę. A to co się okazuje - przekonania z zamierzchłych czasów zbliżyły do siebie autorkę panegiryku na cześć Stalina i moją nauczycielkę!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Wiki dnia Śro 17:51, 03 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lisa_56
Ten, który zna Józefa
Ten, który zna Józefa


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wichrowe Wzgórza
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:55, 03 Sie 2011    Temat postu:

Wiki napisał:
Nasza polonistka dodatkowo miała manię na Wisławę Szymborską. Pomstowałam i jednocześnie śmiałam się, gdy pod koniec roku czytalismy TYLKO Szymborską. Można było już zwariować, a mi się niedobrze robiło, bo cóż - poetki tej nie znoszę. A to co się okazuje - przekonania z zamierzchłych czasów zbliżyły do siebie autorkę panegiryku na cześć Stalina i moją nauczycielkę!


Wiki, ale co sądzisz o twórczości Szymborskiej? I nie mówię o tej złej części, ale o reszcie, bo w końcu nie wiem. Nie żebym broniła tej poetki, ale uważam, że głównie liczy się twórczość (żeby nie było nieścisłości: życie osobiste i poglądy poniekąd też, ale tego już nie można rozpatrywać na raz, bo każdą osobę trzeba oddzielnie, spokojnie. I miało być bez żadnych rozpisywanek w tym nawiasie), a jej późniejsza twórczość jest wg mnie bardzo dobra C:


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lisa_56 dnia Śro 17:56, 03 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wiki
Moderator


Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 2090
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:05, 03 Sie 2011    Temat postu:

Często mam tak, że po prostu, gdy poznam lepiej jakiegoś autora to jego życie osobiste niejako łączę z jego twórczością. Smile A późniejsze wiersze wydają mi się zwyczajnie... przeciętne.
Czytałam wiele z nich na spokojnie, próbując rozważyć je pod względem artystycznym, wiesz tak jakbym nie wiedziała np. kto napisał, ale jedynie oceniła treść i... dla mnie są nijakie. Czasem średnio na jeża, czasem słabsze.
Ot, tyle... Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Wiki dnia Śro 18:06, 03 Sie 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lisa_56
Ten, który zna Józefa
Ten, który zna Józefa


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wichrowe Wzgórza
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:08, 03 Sie 2011    Temat postu:

Ok, rozumiem, dziękuje Haroldzie, żeś mi odpowiedziała :3
A poza tym to czy ktoś wie może jak zwie się ta nieszczęsna wspomniana przeze mnie książka o traktorzyście bocianie Kajtku? Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iwona
Ten, który zna Józefa
Ten, który zna Józefa


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 1262
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Peublo de Los Angeles
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:11, 03 Sie 2011    Temat postu: Dyskusja o książkach

Z takich wczesnych lektur szkolnych nie mogłam ścierpiec Sierotki Marysi i Siedmiu krasnoludków.
Sympatycznie za to odbierałam Skąpca Moliera i Nad niemnem.
I mnie podobał również się też Faraon Prusa.
Anie miałam jako lekturę w 6 klasie ale to było pod koniec roku szkolnego zamiast omawiania ogladaliśmy film -nikogo oprócz mnie ten film nie interesował.
Samą Anię przeczytałam dużo wcześniej w 2 klasie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Iwona dnia Śro 18:12, 03 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wiki
Moderator


Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 2090
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:13, 03 Sie 2011    Temat postu:

Lisa_56 napisał:

A poza tym to czy ktoś wie może jak zwie się ta nieszczęsna wspomniana przeze mnie książka o traktorzyście bocianie Kajtku? Very Happy


Hahah, Kajtkowe przygody! Przyznam się, że nic z nich nie pamiętam, Haroldzie złoty! Nic, a nic!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lisa_56
Ten, który zna Józefa
Ten, który zna Józefa


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wichrowe Wzgórza
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:15, 03 Sie 2011    Temat postu:

Wiki napisał:
Lisa_56 napisał:

A poza tym to czy ktoś wie może jak zwie się ta nieszczęsna wspomniana przeze mnie książka o traktorzyście bocianie Kajtku? Very Happy


Hahah, Kajtkowe przygody! Przyznam się, że nic z nich nie pamiętam, Haroldzie złoty! Nic, a nic!

A ja pamiętam klasową pracę w grupach, kiedy to za moje super pomysły i nie wiem dogryzanie koleżance? Haha Very Happy Zostałam posadzona sama i sama musiałam pisać o jednej z przygód Kajtka, a trafiła mi się mianowicie: Kajtek orze na traktorze *plask*.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasik
Bratnia dusza
Bratnia dusza


Dołączył: 27 Cze 2011
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:16, 03 Sie 2011    Temat postu:

Pozwolę sobie odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ mam podobny stosunek do Szymborskiej jak Wiki.

Jej twórczość, tą która mnie nie boli, oceniam na trochę ponad przeciętną. Coś plus, minus jak Ostrowska. Z tym że Ostrowska nie ma tej bolącej mnie części, dlatego Ostrowską lubię, coraz bardziej, ale Szymborska zawsze będzie mi się kojarzyła z piewczynią komunizmu oraz osobą, która była jedną z tych, którzy przyczynili się do nazywania żołnierzy wyklętych, wyklętymi właśnie. Poza tym denerwuje mnie jej próżność, zadufanie w sobie, pycha. Widać to w wywiadach, jej wypowiedziach i relacjach ze spotkań z Wisławą. Koleżanka opowiadała mi, że była z klasą (wtedy 2/3 podstawówki) na spotkaniu z Szymborską, zaraz po tym, jak wydała tomik wierszy dla dzieci. Mówi, że była nieprzyjemna, pusta, a czas przeznaczony na pytania, dwadzieścia minut, wykorzystała na mówieniu, że ona rozumie, że dzieci w tym wieku nie potrafią zrozumieć poezji, ale mimo to, ona bardzo prosi o nie zadawanie głupich pytań, bo ona tego strasznie nie znosi itd.
Tuwima potrafię przeboleć. Jest zbyt dobry, poza tym, z jego artykułów etc. nie emanuje pycha.
Zresztą mogłabym jednemu i drugiemu zapomnieć potknięcie się o komunizm. Ostatecznie założenia, ideologia na pierwszy rzut oka nie jest AŻ taka zła. Potrafię zrozumieć, że ktoś mógł się nabrać, ale powinien się z tego otrząsnąć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wiki
Moderator


Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 2090
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:18, 03 Sie 2011    Temat postu:

Hahahahha, prędziutko znalazłam tą książeczkę w domowej biblioteczce i oto na czym mi się otworzyło:
Ćwir... ćwir... ćwir... to ci heca,
wylazł Kajtek dziś zza pieca!
Ale nochal ma czerwony,
tam za piecem odmrożony.
Ćwir...ćwir...ćwir...ćwir.


Laughing

O jest i traktor, ano, no...

Powiedzcie mi, moi drodzy, dlaczego ta książka jest w ogóle lekturą w 2 kl? Razz

***

O, to ja może powiem coś poważniejszego niż moje rozważania o traktorze, mianowicie Mr. Green :

Kasik napisał:
Poza tym denerwuje mnie jej próżność, zadufanie w sobie, pycha. Widać to w wywiadach, jej wypowiedziach i relacjach ze spotkań z Wisławą. Koleżanka opowiadała mi, że była z klasą (wtedy 2/3 podstawówki) na spotkaniu z Szymborską, zaraz po tym, jak wydała tomik wierszy dla dzieci. Mówi, że była nieprzyjemna, pusta, a czas przeznaczony na pytania, dwadzieścia minut, wykorzystała na mówieniu, że ona rozumie, że dzieci w tym wieku nie potrafią zrozumieć poezji, ale mimo to, ona bardzo prosi o nie zadawanie głupich pytań, bo ona tego strasznie nie znosi itd.


Dokładnie! Opinia publiczna się zachwyca jaka to skromna osoba, jaka prosta, jak nie lubi wywiadów, bo nie chce się chwalić, etc...
Tymczasem ja otwieram szeroko oczy i się dziwię. A poza tym jak to łatwo ludziom "zaprogramować myślenie": większość społeczeństwa mówi: A, tak Wisława Szymborska, skromna, zwykła osoba! Bo taki jej wizerunek jest tym medialnym.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Wiki dnia Śro 18:25, 03 Sie 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Literatura Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 3 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin