Forum  Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Kilmeny of the Orchard/Kilmeny ze starego sadu
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Twórczość LMM / Powieści / Kilmeny ze starego sadu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
eris234
Stały Bywalec
Stały Bywalec


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zielone Wzgórze ;-)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:27, 20 Gru 2010    Temat postu:

Urocza historyjka,choć za bardzo uproszczona i słodka.Ale i tak polecam. Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wiki
Moderator


Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 2090
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:47, 21 Gru 2010    Temat postu:

Rzeczywiście Kilmeny... jest taka słodka, prosta. Widać, że Lucy Maud zaczynała swą karierę pisarki Wink. Ale mimo to warto przeczytać, chociażby, żeby przekonać się jak Maud opisała taką miłość. Poradziła sobie z tym dobrze, bo ksiązka nie jest oklepana.
Hmmm... Tak sobie myślę, że to chyba jedna z najmniej znanych powieści Maud. Co oznacza, że więcej osob powinno ją poznać Wink.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Róża
Stały Bywalec
Stały Bywalec


Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:35, 06 Sty 2011    Temat postu:

Czy to jest to samo co ,,Dziewczę z sadu"?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Parvati
Ten, który zna Józefa
Ten, który zna Józefa


Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 752
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Dolina Tęczy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:37, 06 Sty 2011    Temat postu:

Tak, to jest ta sama książka, Różo, tylko tytuł został inaczej przetłumaczony.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
olena
Marzyciel
Marzyciel


Dołączył: 14 Kwi 2011
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:22, 23 Kwi 2011    Temat postu:

nie lubię tej książki

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Róża
Stały Bywalec
Stały Bywalec


Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:41, 14 Maj 2011    Temat postu:

Ponieważ zakupiłam duuży komplet LMM wszystkie książki ułożyłam w kolejności, jaką mam je przeczytać. ,,Dziewczę z sadu" znajduje się ostatnia...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
newdiabolo
Stały Bywalec
Stały Bywalec


Dołączył: 01 Sty 2012
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:40, 01 Sty 2012    Temat postu:

Książka faktycznie dość przewidywalna, ale to jest jej chyba zaletą, urokiem. Osobiście ta książka mnie zauroczyła. LMM pisze bardzo ciekawe, pouczające i prawdziwe książki. Jest to książka, którą można nazwać jako jedną z jej ulubionych. Obecnie piszę konkurs o Ani (zakres : "Ania z Zielonego Wzgórza", "Ania z Avonlea", "Ania na uniwersytecie" oraz "Wymarzony dom Ani" ), a na tę książkę wpadłam przypadkowo w empiku. Natychmiast wzięłam ją do ręki zaczęłam czytać. Książkę dokończę w poniedziałek, ale mimo tej przewidywalności, jestem ciekawa, co będzie z nią dalej. Książkę oceniam na bardzo dobrze, z resztą jak każdą książkę LMM.
Pozdrawiam, Julia.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez newdiabolo dnia Nie 15:40, 01 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
konwalia
Przyjaciel Ani
Przyjaciel Ani


Dołączył: 04 Lis 2011
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Limanowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:43, 24 Mar 2012    Temat postu:

Przeczytałam ją dzisiaj, jest krótka, więc bardzo szybko mi to poszło. Ale nie tylko dlatego, że jest krótka- jest wspaniała! Od razu przypadła mi do gustu. Pożyczyłam ją, bo przed egzaminem nie chcę rozczytywać się w grubych powieściach, bo nie ma na to czasu. Ta była wystarczająca. Tylko zakończenie mogłoby być trochę inne. Kilmeny zaczęła od razu tak ładnie mówić... Moim zdaniem powinno to trwać trochę dłużej, patrząc pod kątem realistycznym. Przecież ten, kto nigdy nie potrafił mówić nie zmieni się nagle aż do tego stopnia, aby biegle i wyraźnie wszystko wymawiać. Ale to było akurat najmniej ważne. Książka mnie zauroczyła, chciałąbym zobaczyć taki sad i posłuchać muzyki Kilmeny. Pamiętam, że miałam doła w tym dniu, ale kiedy zaczytałam się w książce, tak jakby pilotem wyłączyła się rzeczywistość, a pozostała wyobraźnia i piękny świat. Achh, książki Maudie są zawsze tak pogodne, tak niewinne, że chciałoby się rzec: dlaczego życie takie nie jest? Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kalevala
Uczeń Szkółki Niedzielnej
Uczeń Szkółki Niedzielnej


Dołączył: 09 Kwi 2013
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 10:55, 09 Kwi 2013    Temat postu:

Mam upatrzone "Dziewczę z sadu" w antykwariacie. Mam nadzieję, że przy kolejnej wizycie będzie dalej na mnie czekała. Mam jednak pytanie - czy jest to książka bardziej w stylu "Ani" czy "Błękitnego Zamku"? Chodzi mi o to, do jakich czytelników została skierowana, młodszych czy tych troche bardziej wyrośniętych?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wiki
Moderator


Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 2090
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:32, 09 Kwi 2013    Temat postu:

Ani w takim stylu, ani w takim. Jest przesłodzona, bardziej niż Ania i bardziej niż "Błękitny...". A wiek docelowy czytelnika? Sama nie umiem określić. Raczej dla dziatwy nie, ale na pewno jest mniej dojrzała niż "Błękitny..." czy "Emilka...".

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Włóczykijka
Przyjaciel Ani
Przyjaciel Ani


Dołączył: 10 Paź 2012
Posty: 272
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Płyta nagrobna Eliasza Pollocka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:16, 13 Kwi 2013    Temat postu:

Pozwolę sobie po prostu skopiować moją ocenę z LubimyCzytac, żeby nie musieć znów pisać, bo i tak już dużo wrażeń mi umknęło:
Historia ciekawa, choć fabuła nie jest skomplikowana, a cała historia jest dość krótka. Wady: nie wszystkim może przypaść do gustu, bo cukierkowy i wyidealizowany świat Montgomery trzeba po prostu lubić, gdy tak nie jest, książka ta, zarówno jak i wszystkie inne jej autorstwa, wydadzą się po prostu nudne i przesłodzone. Ja jednak lubię jej styl i bardzo dobrze się czytało, zarówno dzięki właśnie charakterystycznemu stylowi Maud, klimatowi, jaki stwarza w swoich książkach, który świat tworzy, a który wciąga i dzięki romantyzmowi, jak i wspaniały styl pisania i tworzenia opisów Maud.
Osobom, którym nie przeszkadza cukierkowość Maud polecam, bo w porównaniu do jej opowiadań chociażby, historia ta jest naprawdę ciekawa i urzekająca. Myślę, że to jedna z lepszych książek Maud.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Twórczość LMM / Powieści / Kilmeny ze starego sadu Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin