Nightwish

konwalia

Bardzo się zdziwiłam, że nie ma tutaj jeszcze tematu o Nightwish!
Więc:

Nightwish – fińska grupa muzyczna założona w 1996. Ich muzyka składa się z połączenia ostrych gitarowych riffów, wyraźnego dźwięku klawiszy oraz kobiecego, operowego głosu Tarji Turunen (pięć pierwszych albumów) a następnie Anette Olzon. Muzykę graną przez zespół definiuje się jako połączenie metalu symfonicznego, power metalu oraz (za czasów współpracy z Tarją Turunen) opery. Grupę cechują poetyckie teksty utworów nawiązujące m.in. do świata astralnego i fantasy, w większości napisane przez instrumentalistę zespołu – Tuomasa Holopainena.

Myślę, że większość z was lubi ten zespół, w końcu dzięki wam go poznałam. Smile

Z ich twórczości najbardziej lubię Sleeping Sun, Walking In The Air, The Siren, Phantom Of The Opera i Bless The Child. Większość ich piosenek jest naprawdę dobra Wink

A jak jest z wami? Smile

Ania nie Anna · Wysłany: Czw 1:19, 01 Mar 2012 Temat postu:

Ano nie było tematu, bo leniwej Ani nie chciało się myśleć, jak ma wyrazić całą wspaniałość zespołu w kilkunastu zdaniach - nadal nie wiem jak to zrobić... Smile

Co ja mogę powiedzieć o tym zespole, poza tym, że to mój ulubiony. Uwielbiam ich za wszystko! Za muzykę, teksty, głos Tarji, koncerty, teledyski... chociaż nie, teledyski, ale nie wszystkie Wink

Ulubiona piosenka - "Sleeping Sun"
Ulubiony tekst - "Sleeping Sun"
Ulubiony teledysk - "Sleeping Sun" (nowy teledysk, ten a la bitwa pod Grunwaldem)
Ulubiony koncert - "End of An Era"

Wyróżniłam tylko "Sleeping Sun", przeważa teledyskiem, ale tak naprawdę uwielbiam 90% ich utworów Wink

Tego zespołu nie da się opisać, ich trzeba po prostu posłuchać. Jeśli ktoś lubi ten typ muzyki, to na pewno nie poprzestanie na jednej piosence Smile

Emeraldine

Nightwish... Stare dobre czasy Smile

Od tego zespołu zaczęła się moja przygoda z metalem. Początki nie były obiecujące, bo zetknęłam się z "Nemo" podczas oglądania niemieckiej Vivy i nie spodobało mi się. Zbyt mocne, teledysk mroczny i w ogóle. Ale ponieważ leciało to dość często, to można powiedzieć, że się przyzwyczaiłam, a potem bardzo polubiłam. Nie obchodziło mnie wówczas kim są członkowie zespołu, chciałam tylko poznać więcej ich piosenek. I tak się zaczęła moja przygoda. Pościągałam mp3, potem zakupiłam oryginalne płyty. Zwłaszcza "Century Child" zrobiło na mnie ogromne wrażenie już od pierwszego utworu "Bless the Child". Trochę dłużej musiałam przekonywać się do płyty "Once", ale też mi się po jakimś czasie osłuchała. Zresztą "Sleeping Sun" to klasyka, jedna z najpiękniejszych piosenek jakie znam. I bardziej podoba mi się w wersji z 2005 roku niż tej starszej.
Potem chłopaki wyrzucili Tarję i przyjęli Anette. Zmiana była szokująca i jak dla mnie nie do zaakceptowania. Do dziś pozostałam fanką old-Nightwish, choć słucham też obecnych dokonań tej kapeli z Anette na wokalu. O ile "Dark Passion Play" było bardzo słabe, to już "Imaginaerum" ma kilka mocno wbijających się w głowę kawałków, do których chętnie wracam, np. "I Want My Tears Back". Pozostaję jednak bardziej obserwatorką z daleka niż regularną fanką. Bardziej interesuje mnie solowa kariera Tarji.