Moda na sukces

Iwona

[link widoczny dla zalogowanych]
Jak to mówią -wszystko się kiedyś kończy tylko Moda na sukces nie.
Wtedy gdy wyemitują ostatni odcinek Mody nastąpi koniec świata.
Wstyd się przyznać ale kiedyś (gdy chodziłam jeszcze do podstawówki )ekscytowałam się tą głupią szmirą.
Jak niedawno zobaczyłam w przelocie jakiś fragment zdziwiłam się że Ridge jest już taki stary.

Emeraldine

Chyba każda z nas miała swój epizod z "Modą na sukces" Wink

Pamiętam ten serial od zawsze, bo moja babcia go ogląda. Zawsze z bratem musieliśmy być cicho jak leciała Moda. Przez jakiś czas nawet mnie wciągnęła. Potem przestawałam oglądać, a za parę lat znowu zaczęłam. I znowu przestałam. Ten serial jest denny, ale zawsze podobały mi się ubrania bohaterek i wystrój wnętrz ich siedzib, zwłaszcza podczas odcinków świątecznych. No i lubiłam Taylor oraz tą grubą Spectrę, która mnie śmieszyła.
Ten serial jest specyficzny, bo chociaż jest płytki moralnie i każdy o tym wie, to jednak wciąga ludzi. Chyba sukces polega na jego formule. Odcinki są krótkie, akcja rozwleczona i zawsze kończy się w momencie w ciekawym dla widza. No i ta otoczka ekskluzywnego świata mody i bogatej rodziny. Przeciętna gospodyni domowa lubi to oglądać nawet jak się bulwersuje. Moja babcia zawsze wyzywa Brooke od szmat, ale nadal ogląda.
Dla aktorów grających w "Modzie" sytuacja jest idealna. Stały dochód zapewniony. Praktycznie są już ustawieni na kilka pokoleń do przodu. Ale ja bym chyba nie chciała, żeby moim osiągnięciem życiowym i zawodowym była gra w takiej śmirze. Chyba bym się ze wstydu spaliła na Sądzie Ostatecznym Smile

Parvati

ASIEK

A ja muszę przyznać, że nie obejrzałam nawet jednego odcinka, za to moja babcia wprost przeciwnie - nie przepuści żadnego. Very Happy

Joanna Anna

Moja babcia też ogląda. W tym serialu wszyscy z wszystkimi "to robią" w jednej rodzinie.

leslie13

Moja mama ogląda od Bóg wie ilu lat. Niestety leci on tak wcześnie, że najczęściej nie zdąży wrócić z pracy, ale mówi że to nie jest żaden problem bo można go 2 miesiące nie oglądać i tak wie się o co chodzi. Pytałam jej czemu ogląda taką szmirę, ona twierdzi że to doskonale "odmóżdża"