Okładki serii o Ani

Lisa_56

One przypominają mi dziewczyny w stylu pin-up girl (bez urazy), ale są ładne Smile

Holly

Ach, też zauważyłaś? Very Happy

Cóż, lata 40. Żołnierze szaleli w końcu za pin-up

Chociaż większość ilustracji z tamtego okresu są do siebie podobne.

Martynka

Troszeczkę nie na temat - ale zachwycił mnie francuski tytuł, widoczny na jednej z okładek: "Anne... La Maison aux pignons verts". Czyż to nie brzmi słodko?

Emeraldine

Ta okładka to sama klasyka. Pamiętam ją sprzed wielu wielu lat, jak moja siostra cioteczna (notabene też Ania) miała ją na biurku. Wtedy jeszcze nie miałam zielonego pojęcia o czym jest ta książka i przerażało mnie, że jak pójdę do szkoły to będę musiała ją przeczytać Very Happy

Ania z Avonlea

Całkiem miła dla oka okładka.

Ania z Szumiących Topoli

Troszkę zbyt cukierkowa.

A tu w wersji lekturowej. Mi się nie podoba. Mam kilka lektur z tego wydawnictwa i są one specyficzne, bo z tyłu są dodatkowo dołączone opracowania i charakterystyki (dokładnie już nawet nie pamiętam, bo czasy szkolne mam dawno za sobą). Na język polski się taka wersja przydawała, ale ogólnie te książki były bardzo niepraktyczne z racji miękkich okładek. Szybko się niszczyły.

Ania na uniwersytecie

Podoba mi się ta okładka. Ma swój klimat.

Dolina Tęczy

Chyba jest z tej samej serii co rocznicowe.

Rilla ze Złotego Brzegu

Taką Rillę posiadam. Kupiłam ją całkiem niedawno zresztą. Szczerze mówiąc mam prawie każdą książkę o Ani "z innej budy" Smile

I jeszcze to:

Czy któraś z was to czytała? Już sam pomysł odstrasza. Kolejny przykład żerowania na znanej serii.

Szukałam przez google okładek, które mają moje książki, ale niestety. Jak będę w domu to je sfotografuję i Wam pokażę. Chciałabym Wam zaprezentować dwie swoje ulubione okładki. Mam bardzo ładne wydanie "Ani z Zielonego Wzgórza" w twardej oprawie, na którym Ania ma słomkowy kapelusz, wielkie oczy i patrzy na listek. A druga moja ulubiona okładka jest z "Ani z Szumiących Topoli" wydawnictwa Zielona Sowa. Ania siedzi przy biurku i pisze list.
Niestety mam bardzo brzydkie wydanie "Ani na Uniwersytecie". Jest tam Ania i Gilbert, ale obie postacie są dość niewyraźne jak na rozmazanym obrazie. W dodatku Gilbert ma okropne bokobrody!

Mogłybyście mi napisać, które to są owe okładki z "Sathla"?

ASIEK

Osobiście posiadam "Pamiętnik Ani z Z.W." - jest to rodzaj pamiętnika, notatnika. Co kilka kartek jest zawarty jakiś cytat z książki Wink

Bardzo praktyczna rzecz Smile

Emeraldine

Aha, bo myślałam, że to znowu jakaś nieudana próba literacka. A okładka jest twarda czy miękka?

Izania

Emeraldine

Oto moja ukochana książka o Ani. Towarzyszy mi od wielu wielu lat

Mam jeszcze inną.

Dostałam ją od dziadków na 9 urodziny. Jest jednak niewygodna w czytaniu, bo jest duża i cieżkawa. Ma też brzydkie ilustracje niestety. Korzystam z niej gdy czytam "Anię z Avonlea", bo nie mam oddzielnego egzemplarza.

A to "Ania z Szumiących Topoli". Lubię tę okładkę, jednak mam trochę zastrzeżeń do przekładu. Wydawnictwo "Zielona Sowa" trochę mieszka w imionach bohaterów co jest bardzo irytujące, gdy ma się w pamięci cudowny stary przekład z 1990 r.

ASIEK

Lisa_56

Ten pamiętnik jest naprawdę ślicznie wykonany, sama miałam ochotę go kupić, ale moje próby pisania pamiętnika/dziennika kończyły się tym, że na początku pisałam codziennie, a potem praktycznie nic.

ASIEK

Powiem szczerze, że ja mam podobnie. No i szkoda mi go mazać na jakieś moje durnowate zapiski Smile

Więc póki co leży w nieskazitelnym stanie. Może kiedyś się odważę... Smile

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Róża

Ja uwielbiam moją serię:

Lisa_56

[link widoczny dla zalogowanych]

Joanna Anna

Mnie się bardzo podoba:)

olena

dla mnie klasyka to właśnie ta seria, o której pisze Róża.