Jesienna Miłość

Kilmeny

Jest rok 1958. Beztroski siedemnastolatek, Landon Carter, rozpoczyna naukę w ostatniej klasie szkoły średniej w Beauford w Karolinie Północnej. Jego ojciec kongresman pragnie, by syn zrobił karierę - tymczasem Landon, podobnie jak reszta klasy, nie zaczął jeszcze zastanawiać się, co zrobić z dorosłym życiem. Jedynie Jamie Sullivan, cicha, spokojna dziewczyna, opiekująca się owdowiałym ojcem, pastorem, jest inna. Nie rozstaje się z Biblią, nie chodzi na prywatki, a dzień bez dobrego uczynku uważa za stracony. Tymczasem zbliża się doroczny bal. Nie mając akurat dziewczyny, Landon w odruchu desperacji zaprasza Jamie, na którą nikt dotąd nie zwrócił uwagi. Znajomość nie kończy się na balu. Wykpiwany przez kolegów chłopak początkowo unika Jamie, wkrótce jednak ich kontakty przeradzają się w przyjaźń, a potem głęboką miłość. Landon odkrywa prawdziwy sens życia - piękno natury, radość, jaką sprawia pomaganie innym, ból po utracie najbliższej osoby...

Książkę przeczytałam dość dawno,bo chyba z z 2,jak nie 3 lata temu.Czas ją sobie odświeżyć,wg mnie jest cudowna i naprawdę wartościowa.Film również,pamiętam jak swego czasu miałam na tym punkcie ogromnego bzika.Polecam,warto przeczytać!

Wiki

Czytałam. Historia miłości, która była naprawdę prawdziwą. Piękna książka, z wielkim przesłaniem. Jaka jest miłość i co może przezwyciężyć.

marchewcia

Lubię tą książkę, czytałam ją jakieś 3 lata temu, ale z chęcią do niej wracam. Podoba mi się w niej, że narracja jest prowadzona przez Landona, a nie Jamie, takie ciekawe spojrzenie.
Żałuję, że film odbiega od książki, ale filmy rządzą się swoimi prawami.

Leslie

Piękna książka i piękny film nakręcony na jej podstawie. Ogólnie bardzo chętnie czytam powieści Sparksa, bo świetnie się je czyta, a przede wszystkim dlatego, że tak pięknie opisuje on rodzące się uczucia pomiędzy bohaterami. Szczególnie polecam Prawdziwy cud i Anioła Stróża

mirror · Wysłany: Sob 23:12, 14 Mar 2009 Temat postu:

Czytałam i chętnie do niej powracam Smile

Lawenda · Wysłany: Nie 12:00, 15 Mar 2009 Temat postu:

Książka jest okey Wink

Dużym plusem jest to, że jest pisana z perspektywy Londona.

poz
Law

Joanna Anna

Czytałam i bardzo przypadła mi do gustu. Ma swój klimat. Sparks potrafi wzruszyć. Co do filmu -uważam, że niepotrzebnie przenieśli akcję do współczesności, ale może dlatego, aby bardziej trafić do współczesnego widza.
Mimo wszystko, jak to prawie zawsze bywa-książka lepsza od filmu.