Ritchie Valens.

Kasika

Jeden z pionierów rock and rolla. Będąc z pochodzenia Meksykaninem, jako pierwszy wprowadził do rocka elementy muzyki latynoskiej (zob. rock latynoski). Jako młodzieniec Valens, będąc pod wpływem bujnie rozwijającego się rock-and-rolla, nauczył się gry na gitarze i zaczął występować w lokalnych klubach ze swoim zespołem The Silhouettes. W 1958 r. został dostrzeżony przez producentów. W czasie swej pierwszej sesji nagraniowej nagrał swój wielki przebój, który uczynił go sławnym. Była to zapomniana już dzisiaj Donna, pean napisany dla szkolnej przyjaciółki Ritchiego. Na stronie B wydanego singla znalazła się inna piosenka, początkowo niezauważona, z czasem stała się jednym z największych przebojów muzyki pop, unieśmiertelniając imię Valensa. Była to słynna La Bamba, rockowa przeróbka meksykańskiej piosenki biesiadnej.

Tak dobrze rozpoczęta kariera muzyczna została nagle przerwana tragiczną śmiercią artysty. 3 lutego 1959 zginął on w katastrofie lotniczej, która zabrała także innego słynnego muzyka rockowego Buddy'ego Holly.
[wikipedia.pl]

Jeśli chodzi o mnie, to zawsze miałam go w poważaniu, a teraz, po oglądnięciu La Bamby po prostu go uwielbiam. Gdy słucham jego piosenek, czuję jakąś świeżość, słyszę, jak przenika go radość z tego, że śpiewa... Wywiera na mnie bardzo duże wrażenie. Strasznie żałuję, że nie dane mu było rozwinąć kariery.