Opowieści z Narnii

Holly

Cóż, ja też uwielbiam Piotra, ale moim faworytem jest zdecydowanie Edmund. Kocham go zarówno w filmach jak i w książkach, chociaż w tych ekranizacjach Skandar nadaje mu trochę ostrości. Taki niegrzeczny chłopiec. Mr. Green

Keira

A ja właśnie uwielbiam Piotra za jego porywczość Very Happy

Edek też niezły, ale ni to samo co Piotr. Jak dla mnie, oczywiście Wink

Jest on cudownym rycerzem..

I kochanym, starszym bratem.

marigold

leslie13

Oczywiście oglądałam obie ekranizacje. Cudowne. Świat Narnii jest taki niesamowity i magiczny. Och jak chciałabym tam mieszkać! Która część lepsza? Szczerze mówiąc przydałoby mi się odświeżyć pierwszą, bo niezbyt pamiętam. Książę Kaspian bardzo mi się podobał, ale powiedzcie mi po co zrobili tam romans Zuzanna-Kaspian? Potem kiedy czytałam książkę, przeżyłam wielki zawód Sad

. Także czekam na Podróż Wędrowca do Świtu i żałuję, że nie będzie Zuzanny i Piotra, ale za to będzie Eustachy Very Happy

Wiecie co, bardzo się cieszę, że mimo iż książki mają już trochę lat to za ekranizacje zabrano sie dopiero teraz. Wcześniej nie było takich technik i jakoś nie wyobrażam sobie Opowieści z Narnii jako filmu z lat 60. lub 70.

ASIEK

[quote="marigold"]

Lisa_56

Emeraldine

Oglądałam oba filmy w kinie. Z obu wyszłam zaryczana (serio!) Smile

Bardzo mi się podobały i nie przeszkadza mi, że część wątków zostało zmienionych, a niektóre dodane. Pamiętajcie, że "Opowieści z Narnii" są literaturą dla dzieci, więc filmowcy musieli trochę pozmieniać by do kin przyszła młodzież a nie dzieciaki do lat 12-stu. Stąd chociażby ten wątek Kaspian-Zuzanna. Mi to w ogóle nie przeszkadzało.
Filmy są pięknie zrobione i nie na szybkiego. Fakt, że musimy długo czekać na kolejną część, ale to się opłaci, zobaczycie.
Do Bena nic nie mam. Niebawem obejrzę go w roli Doriana Graya, więc powiem Wam jak się sprawdził w innym filmie.
Co do reszty młodych aktorów to dobrani są dobrze, choć nie przepadam za Anną Popplewell. Najbardziej zauroczona jestem jednak... Aslanem! Jak tylk się pojawia to mi się chce płakać! Smile

Kiedyś dawno dawno temu oglądałam serial BBC o Narnii. Wy pewnie go nie pamiętacie, bo Was na świecie nie było, moje drogie Smile

Ja sama już ledwo co pamiętam, ale gdzieś na dnie pamięci utkwiła mi melodia końcowa. Aslan faktycznie był jak maskotka, ale cóż, nie było wtedy grafiki komputerowej. Biała Czarownica była jednak dość straszna, a przynajmniej tak mi się wydawało, bo byłam mała.

marigold

Wiki

3 jest kompletną porażką, nastawioną na komercję. Uwielbiam dwie pierwsze części i oglądałam je może z tysiąc razy, to co w dwójce rózni się od książki - np. "romans" Kaspiana z Zuzią jest pięknym dopełnieniem, a trójka? Panoszy się zielone zezło, Edmund (mój Edzio! :<) stroi fochy, a obecność Aslana jest prawie niewyczuwalna. -.-
Ogólnie zmiana reżysera i wytwórni wyszła tej produkcji bokiem, jak dla mnie idea Narnii została przekazana tylko w 2 pierwszych częściach.